Tak, tak, to już środek letniej kanikuły i, jak zawsze, wręcz klasyczne komentarze – w górach zbyt zimno i mokro, rybka w marnym nadmorskim barze droższa niż w „topowych” śródmiejskich restauracjach itd. itp. I właściwie tylko te informacje są typowe dla letniego sezonu „ogórkowego”.
Pomimo że parlamentarzyści wyjechali na wakacje, wybory europejskie już od dwóch miesięcy za nami, nie można ani na chwilę odetchnąć od otaczającej nas ciężkiej i złożonej atmosfery. Trudno o spokój, gdy całkiem niedaleko, w początkach dwudziestego pierwszego wieku, zestrzeliwany jest samolot pasażerski z prawie trzystoma osobami na pokładzie, a na ziemi i w powietrzu toczy się regularna wojna. Wobec takich dramatów bledną doniesienia o jednoczeniu się „prawicy”, próbach łączenia się „lewicy”, a także dywagacje nad tym, czy premier lub minister spraw zagranicznych wyjadą do Brukseli.
Zresztą, ze względu na czekający nas ponadroczny maraton wyborczy musimy liczyć się z wieloma „manewrami” politycznymi i należy tylko żywić nadzieję, że nasza gospodarka nie ucierpi na tym zbyt mocno. A ostatnie informacje z gospodarki trochę studzą rozbudzony wiosną nadmierny optymizm. Wprawdzie ministerstwo finansów utrzymuje prognozę wzrostu PKB w roku 2014 na bardzo przyzwoitym poziomie, czyli 3,3%, ale wyniki czerwca i całego drugiego kwartału trochę rozczarowały.
W cemencie wynik czerwca był nieznacznie – 1,4% – gorszy od bardzo przeciętnego czerwca roku ubiegłego. Wynik całego pierwszego półrocza, wskazujący na prawie 22-procentowy wzrost „konsumpcji”, oczywiście wygląda imponująco, ale patrząc bardzo realistycznie na nasze budownictwo, w skali całego roku mamy realne szanse jedynie na kilkuprocentowy wzrost. Czy będzie to 5, czy też może 8 procent, to trudno dziś przesądzać. Po dwóch latach spadków cieszymy się z prognozy kilkuprocentowego wzrostu, spodziewając się znaczących wzrostów w kolejnych latach nowej perspektywy budżetowej.
Chyba nikogo nie zdziwi informacja o tym, że w końcówce lipca w Stowarzyszeniu Producentów Cementu jesteśmy w ferworze przygotowań do kolejnej edycji Dni Betonu i coraz częściej myślami jesteśmy już w dniach 13-15 października w Wiśle.
„Wstępniak” pisany w końcówce lipca to chyba dobra okazja do przedstawienia najważniejszych elementów programu zbliżającej się konferencji.
Zaczynamy w poniedziałek 13 października dwuczęściową sesją otwarcia, w której znajdą się wręcz oczywiste tematy: tendencje rozwojowe w technologii betonu, spoiwa cementowe, chemia budowlana w technologii betonu, budynki wysokie, wybitne światowe realizacje budynków i obiektów inżynierskich, architektura betonowa i wreszcie rola betonu w filozofii zrównoważonego budownictwa.
Nowością, którą proponujemy w tej edycji Dni Betonu, będzie blok poświęcony rynkowi materiałów budowlanych, w którym znajdą się informacje o sytuacji na rynku cementu, betonu towarowego, prefabrykacji betonowej i betonu komórkowego, chemii budowlanej, a także betonowej kostki brukowej. Pierwszy dzień zakończymy dyskusją panelową zatytułowaną „Beton towarowy a wyrób budowlany”.
Zwieńczeniem drugiego dnia będzie kolejny panel dyskusyjny z udziałem ważnych uczestników procesu inwestycyjnego reprezentujących zarówno elitę wykonawców jak i administrację rządową. Uczestnicy dyskusji będą zastanawiać się nad szansami i zagrożeniami dla budownictwa w nowej perspektywie budżetowej. Dzień drugi i trzeci konferencji to pięć sesji, a więc ponad dwadzieścia referatów poświęconych klasycznym i najważniejszym obszarom budownictwa betonowego. Nowością drugiego dnia będą równolegle prowadzone: sesja posterowa oraz pokazy technologiczne demonstrujące dzisiejsze możliwości betonu. Ogromnym zainteresowaniem cieszy się trzecia edycja konkursu „Power Concrete”. Uczestnicy, „na żywo”, będą rywalizować zmagając się z klasycznym wyzwaniem dla betonu – maksymalizacja stosunku wytrzymałości na zginanie do wytrzymałości na ściskanie.
Zadbamy również o to, aby uczestnicy konferencji dobrze bawili się w trakcie poniedziałkowej kolacji powitalnej oraz podczas wtorkowej gali. Wszystkich zainteresowanych gorąco zapraszam, przypominając zarazem, że bezpośrednio po konferencji odbędą się niezmiernie ważne Warsztaty poświęcone nowym Ogólnym Specyfikacjom Technicznym dla betonu w budownictwie mostowym i drogowym. W ten to sposób zabrakło już miejsca, aby szerzej zapowiedzieć numer kwartalnika, który dzisiaj kierujemy do naszych Czytelników. Mogę tylko zapewnić, że staraliśmy się tak dobrać tematykę, aby każdy znalazł w BTA coś interesującego. Wszystkim nas czytającym, nieważne czy w zaciszu gabinetu, czy w laboratorium, może na placu budowy, albo też na plaży lub w cieniu drzewa.

Życzę miłej i zajmującej lektury

Jan Deja