Już jutro 1 Maja! W tym roku to szczególny dzień – nie tylko Święto Pracy, ale przede wszystkim 15 lat naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Przez długie lata, zza „żelaznej kurtyny”, patrzyliśmy z nadzieją w stronę tej lepszej Europy, nie kryjąc swoich prawdziwie europejskich aspiracji. Po nie zawsze łatwych zmianach roku 1989, szybko pokazaliśmy, jakim potencjałem dysponujemy – 1 maja 2004 roku, po jednoznacznym wyniku referendum akcesyjnego, świętowaliśmy wstąpienie do UE. Dzisiaj, po piętnastu latach, chyba z satysfakcją możemy powiedzieć, że był to dobry czas dla Polski. Niezależnie od różnych wątpliwości, sporów politycznych, polskie społeczeństwo jest zdecydowanie proeuropejskie. W niektórych badaniach ten poziom poparcia dla naszego członkostwa w Unii Europejskiej przekracza nawet 90 procent. W dużej mierze dzięki wsparciu środkami europejskimi, te lata zmieniły naszą infrastrukturę drogową, z problemami, ale jednak zmieniamy infrastrukturę kolejową, wyraźnie podnieśliśmy poziom życia i znacząco zmieniliśmy polskie miasta i polską wieś. Żeby nie być gołosłownym – gdy wchodziliśmy do Unii, łączna długość autostrad i dróg ekspresowych wynosiła 658 kilometrów; na koniec 2018 w polskiej sieci drogowej tego typu dróg było już 3730 km. Przez te wszystkie lata pokazaliśmy, że w dużej europejskiej rodzinie potrafimy skutecznie zabiegać o środki finansowe, i co równie ważne, a czasem nawet ważniejsze – dobrze je wydatkować.
Oczywistym jest to, że codziennych problemów nie brakuje. Nawet teraz, pisząc te optymistyczne zdania, w informacjach radiowych słyszę, że jedna z włoskich firm realizująca ważne projekty drogowe nie wróciła na place budowy. Należy tylko mieć nadzieję, że inwestor – GDDKiA – szybko poradzi siebie z problemem.
To chyba właściwy moment, aby przejść do spraw branżowych dotyczących budownictwa, a w konsekwencji również przemysłu cementowego. Główny Urząd Statystyczny podaje, że w pierwszym kwartale 2019 roku produkcja cementu wzrosła o ponad 14 procent, co jest informacją pozytywną, ale w naszych warunkach zawsze obciążoną piętnem „zimowego” kwartału, którego wyniki trudno przełożyć na rezultaty całego roku. My, póki co, nie korygujemy naszych prognoz i uważamy, że jesteśmy w trakcie dobrego roku dla polskiego budownictwa, w trakcie którego zapotrzebowanie na cement będzie na poziomie zbliżonym do 19 mln ton.
O tym, ale nie tylko, mówiliśmy w trakcie konferencji prasowej, która odbyła się 16 kwietnia w Warszawie. Obszerną relację z tego wydarzenia znajdą Państwo na kilku stronach naszego pisma. Z pewnością zauważycie, że staraliśmy się pokazać polską branżę cementową z europejskiej, a nawet światowej perspektywy, koncentrując się na roli cementu i betonu w życiu naszej cywilizacji. Chyba w dalszym ciągu zbyt rzadko patrzymy na cement a tak naprawdę na beton jako materiały, które mogą skutecznie pomagać nam w realizacji wyzwań związanych z energooszczędnym i niskoemisyjnym budownictwem. Jeszcze raz powtórzę kilka ważnych tez, które pojawiły się w trakcie tego warszawskiego spotkania. Ze względu na swoją dużą „masę termiczną” beton pozwala na budowę energooszczędnych domów, betonowe nawierzchnie drogowe pozwalają ograniczyć zużycie paliwa w silnikach naszych samochodów oraz zmniejszyć zapotrzebowanie na energię elektryczną potrzebną do oświetlania dróg, zaś powrót do nowoczesnej prefabrykacji betonowej to dodatkowo szansa na ograniczanie kosztów robocizny. Cieszymy się, że coraz częściej mówi się o tym, jak beton może pomagać w walce ze smogiem w centrach dużych aglomeracji miejskich. Sygnalizowaliśmy to w trakcie naszej konferencji prasowej, a dzisiaj w kwartalniku BTA znajdą Państwo obszerny tekst autorstwa doktor Wioletty Jackiewicz-Rek poświęcony tej problematyce.
Staramy się także pokazać naszemu „otoczeniu” poważne zagrożenia dla branży cementowej. Choćby ceny uprawnień do emisji CO2 – emisja 1 tony CO2 kosztuje już ponad 28 euro, co w konsekwencji zagraża konkurencyjności branży i naraża nas na import cementu z krajów, w których cementownie nie płacą za emisję CO2 (np. Białoruś, Ukraina, Turcja, kraje północnej Afryki).
Tradycyjnie już, w majowym numerze BTA kładziemy większy nacisk na drogi betonowe. To prosta konsekwencja tego, że już po raz 25 będziemy obecni na kieleckich targach Autostrada-Polska, gdzie konsekwentnie będziemy dowodzić, że drogi betonowe to trwałe i niezawodne rozwiązanie. Zapraszamy, właśnie tam, 15 maja o godzinie 11. Nasz częsty gość, Adrian Furgalski, bardzo ciekawie pisze o polskich inwestycjach kolejowych – gdzie jesteśmy, jak wyglądają szanse i zagrożenia.
Oprócz kilku innych tekstów, bardzo inżynierskich, poświęconych choćby nowoczesnej prefabrykacji czy wpływowi kruszywa na nasiąkliwość betonu, mam nadzieję, że usatysfakcjonujemy naszych wiernych Czytelników tekstami pokazującymi i opisującymi piękną architekturę.
Życząc udanej majówki, zapraszam wszystkich do lektury BTA.